Jakieś pół roku temu na blogu zamieściłem relację z wizyty w Wydziale Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
Było o czym pisać, ponieważ realia zastane na miejscu za grosz nie przystają do standardów cywilizowanego kraju.
Mowa tutaj głównie o kilkudziesięcioosobowej kolejce ustawionej przed wejściem do urzędu na długie godziny przed jego otwarciem, pogoni za numerkiem oraz kwitnącym przy okazji tej gonitwy biznesie polegającym na handlu miejscami w kolejce.
Okazuje się, że sprawą zainteresowały się media. Odebrałem wczoraj telefon od redaktora z TVN, który chciał porozmawiać na ten temat.
Z relacji czytelników bloga wynika, że jest to problem nadal nierozwiązany, a wręcz narastający. Nie specjalnie mnie to dziwi, biorąc pod uwagę statystyki ukazujące bardzo szybko rosnącą liczbę cudzoziemców napływających do Polski (o tym możesz przeczytać tutaj).
Być może reportaż na ten temat byłby przyczynkiem do wprowadzenia jakiś zmian i usprawnienia obsługi klientów urzędu, na które najwyższy czas.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }